PolecanyBiznes.pl - portal biznesowyBiznesKobiecy BiznesKatarzyna Flis z Le Coeur Cosmetic: branża kosmetyczna nie jest trudnym biznesem
Katarzyna Flis z Le Coeur Cosmetic: branża kosmetyczna nie jest trudnym biznesem

Katarzyna Flis z Le Coeur Cosmetic: branża kosmetyczna nie jest trudnym biznesem

przez Renata Zielezińska

Kolejną marką kosmetyczną, która pojawiła się na rynku kilka miesięcy temu, jest Le Coeur. Produkcja i wprowadzanie kosmetyków do sprzedaży staje się jednym z popularnych pomysłów na biznes. Co warto wiedzieć o tym biznesie jeszcze na długo przed rozpoczęciem pracy nad stworzeniem i wprowadzeniem nowej marki kosmetycznej do sprzedaży? Zapraszam do rozmowy z kobietą biznesu, właścicielką brandu, którą zapytaliśmy o początki, trudności i wyzwania.

 

Jaka jest historia powstania marki dermokosmetyków Le Coeur?

Z wykształcenia jestem technologiem produkcji leków i kosmetyków, specjalistą rejestracji produktów leczniczych oraz Safety Assessorem. Historia powstania mojego biznesu jest banalna. Oczywiście sam pomysł na własny brand narodził się w mojej głowie jeszcze w liceum i już wtedy wiedziałam, że będzie się nazywał Le Coeur (le ker), ale było to tylko nieśmiałe marzenie. Od zawsze lubiłam nauki biologiczno-chemiczne, więc kierunek dalszego kształcenia i droga zawodowa, którą obrałam, były oczywiste. Po latach pracy w zawodzie, z poczuciem pewności, wiedzą i mnóstwem doświadczeń, byłam gotowa do założenia własnego biznesu. Tak powstało Le Coeur Cosmetic Solutions, firma zajmująca się wprowadzaniem kosmetyków na rynek oraz produkująca kosmetyki na zlecenie w ilościach dostosowanych do startujących marek. Równolegle spełniłam swoje marzenie sprzed lat, stworzyłam Le Coeur (le ker) – naturalne dermokosmetyki.

 

Czy twoim zdaniem branża kosmetyczna to trudny i wymagający poświęcenia biznes? Jakie czynniki za to odpowiadają?

Uważam, że branża kosmetyczna nie jest trudnym biznesem. Proszę jednak pamiętać, iż działam w tej branży całe swoje życie zawodowe, dlatego to, co dla innych jest skomplikowane, dla mnie jest rzeczą oczywistą. Natomiast, zdaję sobie sprawę z tego, że dla osoby, która nigdy nie pracowała w branży kosmetycznej, zrozumienie legislacji, procedur badawczych, procesów technologicznych czy chociażby dopasowane odpowiednich surowców i na późniejszym etapie, znalezienie ich dostawców jest bardzo trudne. Właśnie z tego powodu, firmy zlecają wykonanie swoich produktów nam.

 

Co oferujesz i kto jest Twoim klientem?

Nasza firma zajmuje się tworzeniem kosmetyku od koncepcji do gotowego produktu. A dodatkowo tworzymy nasz osobisty brand. W tej sytuacji mamy dwie grupy odbiorców — małe firmy kosmetyczne oraz klientów indywidualnych, którym dedykowane są nasze dermokosmetyki.

 

Jakie kosmetyki znajdziemy w ofercie marki naturalnych dermokosmetyków Le Coeur?

Marka Le Coeur (le ker) oferuje naturalne dermokosmetyki ukierunkowane na konkretne problemy dermatologiczne. Oferowane przez nas serie dermokosmetyków wegańskich, zostały dobrane z wielką starannością, aby móc zaoferować produkty o potwierdzonej skuteczności, dobrze tolerowane i przyjemne w aplikacji. Synteza jakości i innowacyjności umożliwia szybkie osiągnięcie poczucia spełnienia we wszystkich naszych seriach kosmetycznych.

Katarzyna Flis z Le Coeur Cosmetic: branża kosmetyczna nie jest trudnym biznesem

Jakimi sukcesami może się pochwalić marka Le Coeur?

Z całą pewnością moim pierwszym sukcesem jest nagroda Ekocuda Beauty Awards 2022 w kategorii Innowacyjny Produkt Roku 2022. Bardzo się cieszę, że doceniono moc działania naszej naturalnej dermoemulsji regenerującej na dzień. Poza tym cieszy mnie bardzo fakt stworzenia produktu z dużą zawartością kwasu azelainowego – naturalna dermoemulsja oczyszczająca. Wielu technologów z branży gratuluje kunsztu technologicznego, a to bez wątpienia jest powód do dumy. Ogromnym osobistym sukcesem jest stworzenie własnej marki kosmetycznej. Po 10 miesiącach od wejścia na rynek wiem, że dobrze zaprojektowałam i wpasowałam swoje produkty w potrzeby rynku. Widzę, że są one bardzo dobrze oceniane, a grono fanów stale się powiększa.

 

Na czym polega Twoja codzienna praca w Le Coeur?

Każdego dnia pracujemy precyzyjnie jak w zegarku. Nic nie dzieje się z przypadku, wszystko mamy poukładane i zaplanowane. W laboratorium powstają nowe receptury produktów kosmetycznych, w dziale produkcji tworzymy kosmetyki, które następnie je konfekcjonujemy i pakujemy. Prowadzimy badania formulacji i oczywiście część, która jest najmniej przyjemna, a jest jej zdecydowanie najwięcej – dokumentacja. Do tego dochodzą jeszcze tematy marketingu, współprac handlowych i masę innych rzeczy. Zdecydowanie nie lubimy niespodzianek, a to zdarza się co jakiś czas np.: opóźnienie w dostawie opakowań czy surowców, wtedy nasz doskonały plan trzeba bardzo szybko zmodyfikować. Muszę też powiedzieć, że mamy bardzo przyjemną atmosferę pracy. W laboratorium często słychać śpiewy i śmiech, a wynika to z faktu, że wszyscy w naszej firmie lubią swoją pracę.

 

W jaki sposób promujesz swój biznes?

Prawdę mówiąc, do tej pory nie prowadziliśmy dużej promocji naszej marki. Pojawiamy się na targach branżowych, prowadzimy kampanię w social mediach. Aktualnie przygotowujemy projekt marketingowy na większą skalę, a także ofertę dla dużych sklepów oraz aptek stacjonarnych i internetowych. Mamy jeszcze kilka pomysłów na promocję marki i niebawem systematycznie będziemy je realizować.

 

Czy prowadzenie firmy w branży beauty to dużym wyzwanie?

Samo prowadzenie firmy w branży beauty nie jest trudnym wyzwaniem. Powiedziałabym, że to bardzo dynamiczna branża, w której zawsze coś się dzieje. Co chwilę na rynek wychodzą nowości surowcowe czy kosmetyczne. Nie ma mowy o stagnacji. Jeżeli ktoś lubi rozwojowy rynek, to branża beauty będzie dla niego idealnym miejscem.

 

Napotykasz jakiekolwiek trudności lub wyzwania, z którymi musisz się zmierzyć?

Oczywiście! Ogromnym wyzwaniem jest dla mnie marketing. Jestem specjalistą w dziedzinie technologii kosmetyków, ale w kwestii marketingu kompletnie się nie odnajduję. Moja wizja marki bardzo często jest zupełnie inna od wizji specjalistów marketingu. Zdecydowanie najtrudniejszą rzeczą jest zakomunikowanie światu o naszym istnieniu. Stale się tego uczymy i dopracowujemy kwestie z tym związane.

 

Dużo czasu poświęcasz budowaniu świadomości marki Le Coeur?

Teraz tak. Dbamy o budowanie świadomości naszego brandu, ale nie zawsze tak było. Na początku bardzo skupialiśmy się tylko na zapleczu produkcyjnym, na jakości produktów oraz na zapewnieniu wszelkich systemów wspomagających funkcjonowanie firmy produkcyjnej, czyli wszystkim tym, czego klient nie widzi. To był błąd, z którego dość szybko wyciągnęliśmy wnioski. Dziś wiemy, że marketing jest równie ważny jak jakość naszych produktów i oba te aspekty, należy zawsze rozwijać równolegle.

Katarzyna Flis z Le Coeur Cosmetic: branża kosmetyczna nie jest trudnym biznesem

W jaki sposób budujecie świadomość marki Le Coeur, by dotrzeć do kolejnych klientów lub zadbać o tych lojalnych?

Jesteśmy na początku drogi i tak jak mówiłam wcześniej, wyciągnęliśmy wnioski ze swoich błędów. Obecnie zmieniamy stronę internetową na taką, która będzie przyjemniejsza wizualnie, ale i bardziej intuicyjna w obsłudze. Prowadzimy w social mediach komunikację informacyjną, która niebawem zmieni odrobinę formę i pojawi się również w innych kanałach. Współpracujemy z jednostkami medycznymi i stowarzyszeniami dermatologicznymi, co w przypadku oferowanych przez nas produktów, jest priorytetowym działaniem. Prowadzimy kampanie marketingowe i promocyjne. Super sprawdza się u nas bezpośredni kontakt z klientem, dlatego tak często bierzemy udział w targach, prelekcjach czy warsztatach.

 

Z Katarzyną Flis z Le Coeur Cosmetic rozmawiała Renata Zielezińska

Powiązane artykuły

Napisz komentarz