Spis treści
W Krotoszynie istnieje salon urody prowadzony przez niezwykłą kobietę. Wykorzystuje ona wiedzę, doświadczenie oraz najnowsze trendy, by dbać o piękno oraz samopoczucie kobiet i mężczyzn. Niczym za sprawą magicznej różdżki dodaje im pewności siebie. Zapraszam na rozmowę z Adrianą Zmysłowską, właścicielką popularnego salonu kosmetycznego w Krotoszynie.
Skąd pomysł na to, by studiować kosmetologię?
Wzorem piękna od zawsze była dla mnie moja mama. Niezależnie od sytuacji piękna i zadbana. Jako mała dziewczynka lubiłam ją obserwować, gdy malowała sobie paznokcie czy robiła make-up. Podkradałam jej szminkę i malowałam sobie usta. Gdzieś pod koniec podstawówki zrodziło się we mnie pragnienie podkreślania piękna innych osób. Chętnie podpowiadałam koleżankom i kolegom, w jaki sposób radzić sobie z problematyczną skórą. Radziłam jak dbać o paznokcie czy wykonywać make-up. Zaintrygowana tematyką pielęgnacji skóry i makijażu postanowiłam pójść na studia kosmetologiczne. Był to strzał w dziesiątkę. Już 8 lat prowadzę Salon Urody Sekret Piękna. Z prawdziwą przyjemnością każdego dnia wykonuję swoją pracę. Aby odpowiadać na potrzeby klientek oraz dostosowywać ofertę do ich wymagań nieustannie zdobywam nowe umiejętności.
W dzisiejszych czasach każdy po skończeniu kilku kursów kosmetycznych może otworzyć własny salon. Studia kosmetologiczne oraz liczne kursy zdecydowanie lepiej przygotowują do tego zawodu. W jakim stopniu wiedza, którą zdobyłaś na studiach, pomaga Ci w codziennej pracy?
Jeżeli chcesz w przyszłości wykonywać makijaże, stylizacje paznokci bądź stylizacje rzęs to nie warto studiować kosmetologii. Podczas 3-letnich studiów kosmetologicznych wiedzy dotyczącej stylizacji paznokci czy wizażu jest bardzo mało. Wówczas świetnym rozwiązaniem są kursy i szkolenia, które zainspirują do dalszego doskonalenia się w tych tematach.
Jeżeli jednak interesuje cię budowa i problemy skóry, to warto iść na studia kosmetologiczne, ponieważ są one wypełnione mnóstwem wiedzy oraz zajęć praktycznych. Przygotowują do wykonywania zabiegów dostosowanych do różnego rodzaju cery oraz problemów. Od kwasów i mikrodermabrazji po woskowanie ciała i masaż. Zaznaczę jednak, że ilość zajęć praktycznych zależna jest od wybranej uczelni.
Ukończenie studiów kosmetologicznych pozwoliło mi otworzyć własny salon kosmetyczny, w którym każdego dnia mogę pomagać kobietom i mężczyznom, dbając o ich skórę. Usystematyzowałam wiedzę na temat pielęgnacji twarzy i ciała. Dowiedziałam się co zrobić, aby skóra zawsze była w dobrej kondycji oraz wyglądała na młodą, pełną zdrowego kolorytu i naturalnego blasku. Poznałam nowoczesne zabiegi na twarz, ciało i włosy. Niektóre z nich wykorzystuję w swojej pracy.
Nadal zdobywasz kolejne umiejętności?
Tak, ten zawód wymaga nieustannego pogłębiania wiedzy. W miarę możliwości chętnie zdobywam nowe umiejętności z zakresu makijażu permanentnego, zabiegów pielęgnacyjnych na twarz, stylizacji paznokci oraz laminacji rzęs i brwi.
Kosmetolog to wymagający zawód?
Kosmetolog to niezwykle odpowiedzialny i wymagający zawód, który daje mi wiele satysfakcji. Dbanie o innych wymaga dużej wiedzy, wyczucia i doświadczenia. W swojej pracy muszę być również po części psychologiem. Często staję się powierniczką sekretów moich klientów. Chcą być dobrze zaopiekowani podczas wizyty. Opowiadają o swoich radościach i smutkach. Czasem pytają o radę. Zawód kosmetologa dodatkowo wymaga empatii oraz umiejętności słuchania.
Jak zrodził się pomysł otwarcia własnego salonu kosmetycznego? Co było impulsem do budowania własnego biznesu?
Wychowałam się w rodzinie przedsiębiorców. Moi rodzice od lat prowadzą własny biznes. Zatem moje doświadczenia z młodości oraz gen przedsiębiorczości sprawiły, że nigdy nawet przez moment nie myślałam o tym, aby pracować u kogoś na etacie. Poszłam na studia kosmetologiczne z myślą, że założę własny biznes, którym będzie salon kosmetyczny. Idąc w ich ślady, zostałam kobietą biznesu i biznes mamą.
A co było najtrudniejsze w pierwszych miesiącach i latach?
Początki były szalenie trudne. Potrzebowałam pieniędzy na niezbędne wyposażenie salonu. Musiałam stworzyć własną bazę klientek i zacząć zarabiać. Branża kosmetyczna dynamicznie się rozwija, jednak wiedziałam, że klient musi mnie poznać. Musiałam też zasłużyć w jakiś sposób na jego zaufanie. Jedną z najtrudniejszych rzeczy do zrobienia na początku było zbudowanie własnej bazy klientek.
W jaki sposób zdobywałaś klientów na początku, nie posiadając strony internetowej czy bloga salonu kosmetycznego?
Pamiętam, że na początku zapraszałam do Sekretu Piękna na zabiegi moje koleżanki, kuzynki i ciocie. Prosiłam je o polecanie moich usług w pracy oraz wśród znajomych. Wiele osób rekomenduje także Sekret Piękna w social mediach, gdzie klienci przed wizytą sprawdzają efekty naszej pracy. Przyznaję, że dotąd odkładałam myśl o stronie internetowej salonu kosmetycznego oraz regularnym prowadzeniu bloga. Myślę, że warto rozważyć również i te rozwiązania.
W ciągu kilku lat Salon Urody "Sekret Piękna" stał się jednym z najbardziej polecanych miejsc na mapie Krotoszyna. Jaki jest przepis na sukces?
Dziękuję, bardzo miło jest słyszeć te słowa. Wraz z moim zespołem nieustannie szlifujemy swoje umiejętności. Chętnie bierzemy udział w kursach i szkoleniach. Wszystko po to, by każdego dnia oferować najlepsze usługi beauty w mieście. Troszczymy się o naszych klientów, tworząc ofertę dopasowaną do ich potrzeb. Na bieżąco wprowadzamy nowe usługi kosmetyczne, śledzimy trendy związane z paznokciami, rzęsami, brwiami, makijażem permanentnym czy pielęgnacją twarzy. Zależy nam na tym, aby klient czuł się w naszych rękach wyjątkowo.
Obserwuję, że Twój salon bardzo się rozwija, na jakie usługi stawiacie w "Sekrecie Piękna"?
Jak już wspomniałam wcześniej, dostosowuję ofertę salonu do potrzeb klienta. Aktualnie w Salonie Urody Sekret Piękna proponuję stylizacje paznokci, pedicure i manicure, laminację brwi, stylizację rzęs, makijaż, zabiegi na twarz i makijaż permanentny. Być może w przyszłości tych propozycji dołączą także fryzjerstwo czy masaże.
Ale nie pracujesz sama. Zatrudniasz kosmetyczki, stylistki paznokci makijażystki, wizażystki, lingeristki. Czym się kierujesz, dobierając kolejne ekspertki do pracy w salonie?
Tak. Aktualnie Sekret Piękna tworzy 5 wyjątkowych i bardzo zdolnych ekspertek. Każda z nas doskonale zna się na swojej pracy, a wspólnie tworzymy zgrany zespół. Odbyłyśmy mnóstwo szkoleń i kursów. Nadal szlifujemy swoje umiejętności, śledzimy nowości i zdobywamy wiedzę.
Katia i dwie Natalie zajmują się stylizacją paznokci, pedicure oraz laminacją brwi. Sandra jest specjalistką od stylizacji rzęs. Ja specjalizuję się w makijażu permanentnym brwi, stylizacji rzęs czy zabiegach na twarz. Choć czasami wykonuję także manicure czy laminację brwi.
Przyjmując do pracy w salonie kolejne ekspertki mam wysoko postawione kryteria. Zależy mi na tym, aby każda osoba w zespole miała wiedzę i umiejętności oraz była kreatywna, otwarta i miła. Zwracam uwagę na technikę, precyzję oraz jakość wykonywanych usług.
Na jakie zabiegi w Salonie Urody "Sekret Piękna" klientki decydują się najczęściej?
Klientki chętnie korzystają z wszystkich naszych zabiegów. Najczęściej wykonywanymi są manicure, ponieważ Panie często lubią zmieniać kolor czy stylizacje paznokci. Dostosowują je nie tylko do aktualnych trendów, ale także do sezonów czy świąt. Poza tym dłuższe terminy mamy na makijaż permanentny brwi, zabiegi pielęgnacji twarzy oraz stylizację rzęs.
Czy oferta salonu skierowana jest także dla panów?
Jak najbardziej. Coraz częściej do naszego gabinetu przychodzą panowie. Oni również chcą dobrze wyglądać i być zadbanymi. Najczęściej decydują się na manicure pielęgnacyjny, regulację brwi i zabiegi pielęgnacyjne twarzy.
A co sprawia, że klientki tak chętnie powracają i polecają salon swoim koleżankom i znajomym?
Wykonujemy usługi na najwyższym poziomie. Pracujemy z pasją i zaangażowaniem. Dbamy o szczegóły. Staramy się, aby każdy klient wychodził z naszego salonu zadowolony. Dzięki temu wracają do nas ponownie, niektórzy od wielu lat. A dodatkowo klientki przyprowadzają swoje siostry, przyjaciółki i znajome.
Własny biznes daje mnóstwo satysfakcji, czy wymaga również poświęceń?
Prowadzenie własnego salonu urody wymaga wiele pracy, zaangażowania i poświęceń. Jest to jeszcze trudniejsze, od kiedy zostałam mamą. Jednak udowadniam, że to możliwe. Całe swoje serce włożyłam w rozwinięcie tego biznesu. Najtrudniej było na początku, gdy borykałam się z wieloma trudnościami. Dziś uważam, że decyzja o otwarciu salonu kosmetycznego była dobra. Jeśli człowiek kocha swoją pracę, będzie wkładał w nią całe serce. Tak robię wspólnie z moimi pracownicami.
Jakie są plany na najbliższe lata?
Chciałabym jeszcze więcej się szkolić, pogłębiać swoją wiedzę i wprowadzać nowe zabiegi. Jak już wspomniałam wyżej, rozważam rozbudowanie oferty salonu Sekret Piękna i zatrudnienie kolejnych specjalistów. Zdradzę również, że 2023 roku zmienimy lokalizację i pojawimy się w nowym miejscu na mapie Krotoszyna.
Z Adrianą Zmysłowską – właścicielką Salonu Urody Sekret Piękna rozmawiała Renata Zielezińska.
8 komentarzy
Dziękuję za ten artykuł! Zgłosiłam się wczoraj! Mam nadzieję, że się uda!
Fantastyczna inicjatywa! Od dłuższego czasu biję się z myślami, ponieważ mam pomysł na biznes. Nie miałam pojęcia, że można skorzystać z tego typu programów.
Szkoda, że dla mężczyzn nie ma takich programów wspierających
Wow! Właśnie wysłałam formularz i trzymam za siebie kciuki.
Ojej! Mój ulubiony salon i ulubione kosmetyczki! Fajnie u Was bywać! Polecam każdemu!
Byłem nie raz. Polecam!
Fantastyczne miejsce! I intrygująca historia.
Podziwiam! Ada, jesteś dla mnie inspiracją. Choć mieszkam w innym mieście, także rozważam otwarcie własnego salonu. Powodzenia!